Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Reset
Reset

GALWAY - Ewa Suliga

GALWAY - Ewa Suliga

W dniach 8.08.22-20.08.2022 roku uczestniczyłam w dwóch kolejnych szkoleniach dla kadry pedagogicznej w ramach programu Erasmus+. Oba kursy należały do intensywnych, 30-godzinnych i odbywały się w Galway na zachodnim wybrzeżu Irlandii, w szkole językowej Bridge Mills Galway Language Centre, należącej do Europass Teacher Academy.

 

Trenerem i głównym prowadzącym na obu kursach był David Hanley, specjalizujący się nie tylko w nauce języka, ale też w kursach metodycznych i odświeżających nauczycielskie zaangażowanie. Pierwszy, Intensive English Language and Culture Course, był świetnym treningiem językowym w dwunastoosobowej międzynarodowej grupie, połączonym z poznawaniem kultury irlandzkiej, podstaw języka gaelickiego i lokalnych tradycji podtrzymywanych w Galway i na zachodnim wybrzeżu. Drugi, Intensive English Language and CLIL for Teachers, skupiony był wokół zagadnień uczenia różnych dziedzin z wykorzystaniem języka angielskiego i w tym języku. Druga grupa była zaledwie siedmioosobowa, co dało nam możliwość głębszego zanurzenia się w rozmaite zagadnienia metodyczne. David dzielił się swoimi pomysłami na pobudzanie zaangażowania grupy, wykorzystywanie tekstów kultury medialnej, stosowanie technik aktywizujących, pracy opartej na relacjach, ale i włączał uwagi dotyczące technik przeciwdziałających wypaleniu zawodowemu. Mieliśmy okazję przygotować w małych grupach własne projekty, oparte na zasadach CLIL i podręczniku Teacher Refresher Course, opracowanym w Bridge Mills G.L.C. Wspólnie wypracowywaliśmy konkluzje, jak wspierać uczniów podczas zajęć lekcyjnych z różnych przedmiotów i jednocześnie stymulować do nauki języka. Różnorodność pomysłów była rzeczywiście odświeżająca, a uzyskiwana od prowadzącego informacja zwrotna bardzo pobudzająca do refleksji.

 

Oprócz tego szkoła zapewniła nam także popołudniowe zajęcia konwersacyjne, prowadzone przez innych trenerów, oraz całą masę innych aktywności popołudniowych i wieczornych, a także sobotnie wycieczki po regionie. Dzięki temu, że w całej szkole nie spotkałam ani jednej osoby z Polski, w zasadzie cały czas przebywałam w wielokulturowej grupie, w której pracowali i budowali ze sobą relacje ludzie funkcjonujący w bardzo różnych systemach edukacji / nauczyciele i nauczycielki z Francji, Finlandii, Słowenii, Portugalii, Niemiec, Słowacji, Węgier, Austrii i Hiszpanii. Mieszały się więc temperamenty, akcenty, doświadczenia, a wszystko to pod czujnym okiem niezwykle zaangażowanego Davida, elastycznie prowadzącego zajęcia, dostosowującego się do potrzeb grupy. Podczas obu kursów uczestnicy i uczestniczki prezentowali multimedialnie również własne szkoły i miasta, opowiadając o tym, co ich zdaniem wyróżnia placówki, w których na co dzień pracują. Opowiadaliśmy więc sobie o specyfice pracy, ale i nawiązaliśmy między sobą bliższe relacje, kontynuowane też po powrocie z kursów, co jest dla mnie szczególną wartością. Jak wspomniałam, pierwszy z kursów był także kursem kulturowym, co Irlandczycy naprawdę wzięli sobie do serca, zapoznając nas szeroko z historią i tożsamością własnego narodu, a zwłaszcza z typowo irlandzkimi obyczajami i kulturą. Galway, stolica hrabstwa o tej samej nazwie, słynie jako miasto, które faktycznie prezentuje typowo irlandzki charakter, a znajomość języka gaelickiego jest na tyle powszechna, że można go usłyszeć w codziennym użyciu, na ulicach. 

 

Dzięki prowadzącym oba kursy bywaliśmy w rozśpiewanych pubach w Dzielnicy Łacińskiej, w których w zasadzie codziennie mają miejsce jakieś koncerty, często grane na tradycyjnych instrumentach ludowych, specyficznych jedynie dla Irlandii. Co ciekawe, najstarsze puby są całymi kamieniczkami, a spotykają się w nich reprezentanci wszystkich pokoleń, wspólnie muzykując. Mieliśmy też okazję odbyć całodniowe wycieczki - zobaczyliśmy dzięki temu Klify Moheru, zabytkowe wioski na wybrzeżu, jak Doolin czy Kinvara, a w nich średniowieczne zamki, jak Dungaire. Podróżowaliśmy po Wild Atlantic Way, zatrzymując się na niezwykłym płaskowyżu Burren z jego przedziwnymi formacjami skalnymi, objechaliśmy też słynny park narodowy Connemara, gdzie wspięliśmy się na najwyższe wzgórze, Diamond Hill. W autokarze przewodnicy opowiadali nam o lokalnych zwyczajach, sposobach tradycyjnego wypasu owiec, torfowiskach, symbolice celtyckiej, pierścieniu z Claddagh, ale też o tragicznych losach około 2 milionów Irlandczyków podczas Great Famine w połowie XIX wieku. Jedne z zajęć odbyliśmy w Muzeum Miejskim w Galway, jeszcze jedne – łącząc się z inną grupą językową i wymieniając doświadczeniami o lokalnych atrakcjach i miejscach szczególnie ważnych dla Irlandczyków. Można powiedzieć, że po tym kursie naprawdę zostałam zaznajomiona z kulturą irlandzką, a zaangażowanie pracowników szkoły Bridge Mills i życzliwość mieszkańców Galway pomogły mi poczuć się w Galway jak u siebie, mimo że wciąż przebywałam w międzynarodowej grupie, nie znając za dobrze języka. Dla mnie jako polonistki było to doświadczenie szczególnie ciekawe, a podczas zajęć starczyło czasu nawet na zaznajomienie się z twórczością wybranych pisarzy, tłumaczenie poezji i piosenek z języka gaelickiego na angielski. Każde z tych doświadczeń pogłębiało moje kompetencje językowe, pozwalało lepiej się komunikować i na bieżąco zapisywać pomysły na realizowanie własnych zadań lekcyjnych po powrocie do Polski, za co jestem wdzięczna i prowadzącemu zajęcia, i pozostałym uczestnikom obu kursów. Wymiana dobrych praktyk i zapoznanie się z technikami CLIL to coś, co szczególnie zapada w pamięć z zajęć w ramach projektu Erasmus, zwłaszcza, że uczyliśmy się w gronie reprezentującym różne dyscypliny naukowe – byli wśród nas nauczyciele przedmiotów artystycznych i rzemiosła, geografii, matematyki, historii, języka angielskiego i historii literatury czy kultury.

 

Podsumowując, były to bardzo inspirujące trzy tygodnie spędzone w Irlandii, na kursach podczas szkolnego projektu Erasmus w Galway i podczas kilkudniowego zwiedzania Dublina. Jasne, wróciłam nieco zmęczona intensywnością zajęć, ilością zadań i nieustanną wymianą doświadczeń, czyli życiem na bardzo wysokich obrotach - intelektualnych i towarzyskich. Ale wróciłam do domu wyposażona w nowe narzędzia, z notesem pełnym pomysłów i kontaktów do innych nauczycieli i nauczycielek z całej Europy. Z cała pewnością przydadzą mi się one w dalszej pracy zawodowej. Zamierzam też się nimi dzielić i planować nowe przedsięwzięcia edukacyjne.

 

Ewa Suliga (język polski)

Data dodania: 2023-07-20 18:38:49
Data edycji: 2023-07-31 20:33:50
Ilość wyświetleń: 241

E-CZYTELNIA

INTEGRO (katalog on-line)
Zobacz

KOMUNIKATY

- dostępna jest archiwalna strona szkoły (zakładka SZKOŁA)
Zobacz

Kalendarz

Klasy

Przejdź na stronę swojej klasy zobacz najnowsze wpisy i bądź na bieżąco!
Zobacz
Bądź z nami
aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej